Witajcie :)
Dzisiaj mój wolontariat odbywał się w centrum miasta. Wracając do domu miałam więc po drodze Rossmanna i oczywiście nie oparłam się pokusie kupna jeszcze dwóch lakierów Wibo z blogerskiej serii Nail Obsession, które chodziły mi po głowie. I tak w mojej kosmetyczce zawitały dziś kolory 3 Zielona Fantazja, zaprojektowany przez Bernadettę i 6 Roziskrzone Niebo, zaprojektowany przez Miratell. Dziś zobaczycie w akcji tylko ten pierwszy kolorek i to w sumie w nienajlepszym wydaniu, bo odświeżałam nim na szybko mój dwudniowy mani, wykonany lakierem 8 Mint Sorbet. Te dwa odcienie zieleni bardzo ładnie mi się zgrały ;)
Tak wyglądają moje nowe nabytki. Zielona fantazja, to dość intensywna, ale nie neonowa (na moje szczęście) ciepła zieleń. Mogłabym ją porównać do koloru zielonego groszku. Roziskrzone Niebo to podobno fiolet opalizujący nieco na niebiesko - jak jest w rzeczywistości, zweryfikuję jutro, bo przed wieczornym wyjściem zamierzam wykonać imprezkowe mani przy pomocy tego lakieru i mojego nowego lakieru Delia Las Vegas :)
A tak prezentuje się mój niezbyt wybitny mani (wybaczcie, że taki odświeżany i nie jakiś bardzo staranny, ale chciałam Wam pokazać tą zieleń, poza tym te lakiery robią straszne smugi, więc zrobienie ładnego mani nie jest w ich przypadku takie proste, przynajmniej na szybko). Dwie warstwy zielonego lakieru nie dały pełnego krycia na lakierze miętowym, no i znowu pojawił się problem smug. Jeśli chodzi o poprzednie mani, wykonane w zupełności lakierem Mint Sorbet, to po 2 dniach pojawiły się odpryski, mimo użycie bazy i top coat'u, ale to jest akurat normalne przy moich paznociach - sukcesem jest, gdy jakiś lakier wytrzyma na nich 3 dni...
Myślę, że za cenę 5,99 zł za 8,5 ml te lakiery są warte wypróbowania. Trochę długo schną, ale z tym poradzi sobie przyspieszacz wysychania, no i radziłabym też użyć top coat. Mnie denerwuje w nich kiepskie krycie (choć podobno ten fiolet jest bardziej kryjący) i smużenie. Trwałość według mnie jest przeciętna. Ja kupiłam te lakiery w zasadzie ze względu na piękne wiosenne kolory, bo wyprawiam w tym miesiącu trochę moich starych lakierów w świat, niektóre z kolei mi się pokończyły, więc uznałam że mój mini lakierowy zbiorek potrzebuje pewnego odświeżenia, w związku ze zmianą pory roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :) Każdy Twoje pozostawienie śladu, uwagi, opinii jest dla mnie bardzo ważne.
Reklamy, spamy i obraźliwe wpisy będą usuwane.