Witajcie :)
Dziśmam dla Was makijaż oczu inspirowany widokiem z okna, czyli drzewami pokrytymi kolorowymi liśćmi.
Nie jest on skomplikowany, więc nie zamieszczam tutorialu. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że od niedawna trenuję makijaż dla oczu głęboko osadzonych, gdyż moje takowe są, więc jeśli któraś z Was jest tym zainteresowana, w tym makijażu może podpatrzeć kilka trików.
A co do trików makijażowych dla oka głęboko osadzonego:
Dziśmam dla Was makijaż oczu inspirowany widokiem z okna, czyli drzewami pokrytymi kolorowymi liśćmi.
Nie jest on skomplikowany, więc nie zamieszczam tutorialu. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że od niedawna trenuję makijaż dla oczu głęboko osadzonych, gdyż moje takowe są, więc jeśli któraś z Was jest tym zainteresowana, w tym makijażu może podpatrzeć kilka trików.
Widzę, że burza moich czerwonych włosów robi za świetne tło do prezentowania jesiennych makijaży ;D
A przechodząc do tematu: postawiłam na cieniowanie typu ombre - od wewnęrznego kącika: złoto, następnie perłowa żółć, następnie perłowy pomarańcz, następnie ciemny pomarańcz wpadający w czerwień, następnie karmelowy brąz i na końcu, w wewnętrznym kąciku oberżyna. Na dolnej powiece natomiast mamy od wewnętrznego kącika: złoto, ciemny pomarańcz i oberżynę (od zewnętrznego kącika). Żeby nie zepsuć efektu cieniowania, postawiłam na bardzo subtelną kreskę (wykonałam ją czarnym żelowym eyelinerem i roztarłam matowym fioletowym cieniem wpadającym w brąz. Generalnie postawiłam na perłowe cienie, które moim zdaniem są idealne na jesień - fajnie rozświetlają i ożywiają oko.
Twarz wykonturowałam bronzerem. Postawiłam na usta w kolorze nude, opalizującym na nieco złocisty kolor (tutaj w roli głownej mamy szminkę Ultra Colour Rich Avon w kolorze Capuccino.
A co do trików makijażowych dla oka głęboko osadzonego:
- przede wszystkim starałam się nie przyciemniać zbytnio załamania, żeby nie pogłębiać zagłębienia oka. Skorzystałam z tego, że na ruchomej powiece sporo się dzieje, więc roztarłam tylko w załamaniu beżowym cieniem granice cieni naniesionych na ruchomą powiekę, by uzyskać ładne przejście
- generalnie osoby z głęboko osadzonym okiem powinny się starać jak najbardziej uwypuklić ruchomą powiekę, by oko wydawało się bardziej wypchnięte go przodu. Należy więc stosować jasne cienie. Ja oczywiście w zwykłym makijażu dziennym staram się tego trzymać. Jednak wiadomo nie od dziś, że czasem lubię zaszaleć. Dlatego w tym makijażu nie wykonałam jasnego cieniowania z uwypukleniem środka powieki jaśniutkim cieniem, przez co oko się trochę schowało. Żeby nie przesadzić, postawiłam więc na niezbyt ciemny makijaż, wykonany perłowymi cieniami, które rozświetlą i uwypuklą ruchomą powiekę.
- żeby nie zmniejszać przestrzeni ruchomej powieki wykonałam cienką kreskę przy górnej linii rzęs - przy bardziej dramatycznej kresce powieka wydaje się znacznie mniejsza, a oko bardziej zagłębione.
I to by było na tyle.
Co sądzicie o takiej propozycji makijażu? Czy Wy również staracie się korygować makijażem mankamenty budowy Waszego oka i powieki? Ciekawa jestem Waszych opinii :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :) Każdy Twoje pozostawienie śladu, uwagi, opinii jest dla mnie bardzo ważne.
Reklamy, spamy i obraźliwe wpisy będą usuwane.