Hej! :)
Dziś znowu przedstawiam makijaż na jednym oku, który może nie jest zbyt wybitny, ale jestem dumna z siebie, że w ogóle go zmalowałam, bo angina dokucza mi straszliwie (w nocy nie mogłam spać, bo ciężko mi się oddychało, cały czas jestem osłabiona, mam spuchnięty przełyk, bolą mnie zatoki, kicham niemal bez przerwy i mam całą masę innych nieciekawych objawów). Musicie mi zatem wybaczyć to czerwone załzawione oko na zdjęciach - i tak wybrałam do malowania to, które jest w lepszej kondycji - lewe łzawi mi niemiłosiernie przy każdej próbie wysmarkania nosa :P
W tygodniu piątym Kolorów Tęczy miałyśmy obowiązkowy niebieski i zielony i dwa kolory dowolne. Ja wybrałam fiolet i biel, bo choć raz chciałam stworzyć coś nieco mniej pojechanego, w czym można od biedy wyjść z domu ;) Niemal cały makijaż wykonałam paletą Sleek Snapshots, którą ostatnio pokochałam nad życie. Jedynie matową biel wzięłam z palety Sleek Darks. Na linii wodnej wylądowała niebieska kredka.
Mam nadzieję, że makijaż przypadł Wam do gustu i moje starania zostaną docenione, bo naprawdę niełatwo jej wykonywać makijaż oka, gdy się bez przerwy kicha - najgorsze chyba było tuszowanie rzęs :P
Pozdrawiam cieplutko,
Kasia.
moze troche slabo intensywne kolory ale jest ok.
OdpowiedzUsuńNie są intensywnie, bo taki był zamysł. Chociaż w rzeczywistości były bardziej widoczne, ale aparat trochę je "pożarł", a wzmocniona wesja z obróbki jakoś mi się nie podobała, więc wrzuciłam zdjęcia z nieobrobionymi kolorami.
UsuńŁadnie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuń