środa, 7 listopada 2012

Ulubieńcy października

Witajcie :)

W związku z tym, że jestem po miesiącu za 50 zł, myślałam że nie napiszę teraz ulubieńców października i połączę ich z ulubieńcami listopada, gdyż przypuszczałam, że będzie ich malutko. Okazało się, że jednak się myliłam, bo sporo rzeczy, których używałam w październiku i które mnie zachwyciły, zakupiłam we wrześniu albo jeszcze wcześniej i tylko leżały w kosmetyczce i czekały na swoją kolej :) Wyszło mniej więcej po równo kolorówki i pielęgnacji.

Przedstawiam Wam zatem moich październikowych ulubieńców:
1. Cielista strona kredki Essence Ready for Boarding - używam jej od września, ale jakoś zapomniałam o niej wspomnieć w poprzednich ulubieńcach, zatem piszę o niej tera, bo używam jej praktycznie cały czas. Kredka służy mi do rozjaśniania linii wodnej oka. Według mnie jest dość trwała - u mnie ok. 3 godzin, podczas gdy inne kredki przy moich wrażliwych i często łzawiących oczach wytrzymują jakąś godzinę, albo i krócej. Kredka jest dość miękka, nie podrażnia mnie. Fajnie rozświetla linię wodną, mimo że nie jest perłowa. Druga strona kredki jest jasnoniebieska i używam jej znacznie rzadziej, jednak czasem przydaje się przy kolorowych makijażach. Obie strony kredki mają świetną pigmentację. Pojemność: 1,2 g. Data ważności: 36 miesięcy od otwarcia. Cena: ok. 7-8 zł (edycja limitowana). Polecam i oceniam na: 4/5 [potraktujcie ten punkt ulubieńców jako recenzję, bo nie widzę potrzeby pisania osobnego posta z bardziej szczegółową recenzją - tu są wszystkie ważne informacje]

2. Szminko-błyszczyk Kobo Professional Extreme Gloss, kolor 205 India Rose - początkowo byłam rozczarowana bardzo przeciętną pigmentacją, jednak w październiku jakoś się do tego kosmetyku przekonałam. Po nałożeniu dwóch warstw uzyskuję półtransperentny chłodny kolor, nieco ciemniejszy od naturalnego koloru moich ust. Efekt jest zatem ciekawy i za to ten produkt polubiłam. Ponadto nie wysusza mi ust :) Szersza recenzja wkrótce.

3. Bibułki matujące z pudrem Kobo Professional - polubiłam je za skuteczność, za bardzo praktyczne opakowanie. Ostatnio mam sporo różnych imprez, spotkań itp. i te bibułki ciągle mi towarzyszą - są po prostu niezastąpione. Przedłużają mi trwałość makijażu o kolejne ok. 4 godziny.

4. Rozświetlacz Essence Wild Craft, kolor 01 Let's Get Wild - pięknie prezentuje się na szczycie nosa i szczycie kości policzkowych. Daje efekt subtelnej tafli, ma dość chłodny odcień. Początkowo trochę obawiałam się drobinek, których ma sporo, ale na szczęście nie dają one jakiegoś brokatowego efektu kuli dyskotekowej - są bardzo subtelne. Również za jakiś czas go zrecenzuję i zrobię więcej fotek :)


5. Kredka do brwi Catrice, kolor 020 Date With Ash-ton - jest to kolor jasnego brudnego brązu, dla mnie idealny. Kredka jest dość trwała, dlatego ostatnio zrezygnowałam nawet z żeli do utrwalania brwi, bo kredka trzyma się na moich brwiach niemal nienaruszona aż do wieczornego demakijażu. Ponadto ma świetną szczoteczkę do rozczesywania brwi - ulubiona szczoteczka po starym tuszu do rzęs, która wcześniej służyła mi do tego celu, odeszła zatem do lamusa ;)

6. Odżywka do włosów z jedwabiem CHI Silk Infusion - zakupiona u mojej fryzjerki za 10 zł, ale ostatnio znalazłam identyczną, tylko wypuszczoną pod inną marką (ale od tego samego producenta) w drogerii Hebe w promocyjnej cenie 5,99 zł, więc kupiłam zapas ;) Jest ona bardzo wydajna i dobrze wygłasza mi włosy. Na co dzień stosuję ją tylko na końcówki, żeby nie przetłuszczać i nie obciążać zbyt mocno włosów. Kiedy regularnie jej używam końcówki moich włosów są mniej szorstkie i wolniej się rozdwajają.

7. Lirene Dermoprogram, Odżywianie, Masecza samowchłaniająca z witaminami E i PP - kupiłam w promocji po 2,19 zł w Rossmannie. Maseczka faktycznie sama się wchłania, tylko trzeba jej dać na to trochę czasu. Pięknie pachnie - morelami, aż chce się ją zjeść :) Skóra następnego dnia faktycznie wygląda na odżywioną - maseczka przywraca jej blask, co dla mnie jesienią jest bardzo ważne. Zamierzam zatem zakupić sobie tego specyfiku więcej :D

8. Lirene Dermoprogram, Peeling enzymatyczny - generalnie wolę peelingi enzymatyczne, ale chciałam ostatnio spróbować czegoś innego i ten peeling zdecydowanie przypadł mi do gustu - czuję jego działanie na skórze. Dobrze ściera martwy naskórek, nie podrażnia. Zostawia suche skórki jedynie przy krostkach trądzikowych, które jeszcze się goją. Myślę, że jest to fajna opcja dla osób z wrażliwą skórą lub problemami z trądzikiem.


9. Tonik nagietkowy Ziaja do cery normalnej i suchej - spełnia wszystkie moje oczekiwania wobec toniku - dobrze oczyszcza, daje uczucie odświeżenia, nie daje uczucia ściągnięcia skóry, a przy tym jest tani i łatwo dostępny - czego chcieć więcej? :)

10. Naturalne Syberyjskie Czarne Mydło marki Receptury Babuszki Agafii - obiecuję Wam, że wkrótce doczekacie się szerszej recenzji tego cuda, gdyż używam go od miesiąca. Ma świetny skład i bardzo dobrze nawilża skórę. Do tego jest bardzo wydajne (używam go wspólnie z moim chłopakiem). Mimo glutowatej konsystencji dobrze się pieni. Ma ciekawy zapach - taki leśny :)

11. Chusteczki do demakijażu BeBeauty, do każdego typu cery - bardzo przyjemne  w użyciu, delikatne, nie podrażniają, dobrze zmywają makijaż. Problem jest jedynie z eyelinerem żelowym Essence, dlatego do zmywania oczu stosują płyn dwufazowy, a tymi chusteczkami oczyszczam resztę twarzy. Zawartość opakowania starcza mi na ok. miesiąc.


12. Lakiery do paznokci Essence Colour&Go, 35 Movie Star i 81 No Doubt - czyli szaraczki, której tej jesieni szczególnie sobie upodobałam, bo ostatnio mam ochotę na subtelny kolor paznokci, który mocno nie rzuca się w oczy, ale nie jest z kolei typowym nude, bo byłoby zbyt nudno. A z szarością coś jednak na tych pazurkach się dzieje ;)

I to już są wszyscy moi październikowi ulubieńcy. Podpatrzyłyście coś ciekawego? A może same odkryłyście coś ciekawego i podzielicie się tym w komentarzach? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz :) Każdy Twoje pozostawienie śladu, uwagi, opinii jest dla mnie bardzo ważne.

Reklamy, spamy i obraźliwe wpisy będą usuwane.