niedziela, 23 grudnia 2012

Książka Bobbi Brown, Perfekcyjny makijaż

Witajcie :)

Dziś kilka słów o drugim już podręczniku o nauce makijażu, który przerobiłam od deski do deski. Znowu zaznaczę, że nie jest to recenzja, gdyż trudno o to, żeby moja skromna osoba, która nie kończyła nawet żadnego kursu wizażu, nie pracuje w tym zawodzie i jest samoukiem, oceniała wysiłki takiego autorytetu jak Bobbi Brown. Będzie to po prostu refleksja związana z tą lekturą.

Od razu zaznaczam, że skupię się bardziej na pierwszej części książki, czyli podstawach makijażu, gdyż w tej dziedzinie mam przynajmniej jakąś skromną wiedzę.



Pierwsza część szczegółowo omawia poszczególne części makijażu - od doboru podkładu poprzez smoky eye i przyklejanie sztucznych rzęs, aż po makijaż ślubny, wieczorowy, dla nastolatek i kobiet dojrzałych. 

Szczególnie przypadł mi do gustu rozdział o skórze i jej pielęgnacji. Autorka słusznie zauważa, że nawet najlepszy podkład nie będzie na nas dobrze wyglądać, jeśli nie będziemy właściwie dbać o naszą skórę i nakładać na twarz odpowiednie kosmetyki przed aplikacją podkładu. Szczególnie przydatny był podrozdział o tonizacji skóry, gdyż trudno znaleźć na ten temat szczegółowe informacje w internecie, czy innych podręcznikach o makijażu. Przydatny również może być "Pielęgnacyjny słowniczek", w którym opisane są nazwy poszczególnych substancji występujących w kosmetykach oraz ich właściwości.

Przydatny również jest fragment z wykazem rodzajów kosmetyków i okresem przez jaki możemy je używać.


Kolejnym interesującym zagadnieniem w pierwszej części okazał się temat przyborów - autorka udziela w nim porad jak kupować kosmetyki i akcesoria.


Bardziej jednak zainteresował mnie podrozdział poświęcony podkładom - bardzo szczegółowo została opisana procedura doboru podkładu. Dopiero z tej książki dowiedziałam się, że 99% kobiet powinno wybierać podkłady w żółtych tonach. A ja głupia do tej pory myślałam, że żółta tonacja to nie dla mnie, bo mam za różową cerę i będzie to wyglądać nienaturalnie :P

Ogromne wrażenie zrobiły na mnie także tabele dotyczące doboru koloru cienia do brwi i cienia do powiek w zależności od koloru oczu/włosów.



Nie mogło zabraknąć również instrukcji makijażu smoky eye, czy klejenia sztucznych rzęs, jak i makijaży okazjonalnych:







Słusznie autorka zamieściła rozdział "Dziesięć kroków do doskonałego makijażu", gdyż podsumowuje on poszczególne kroki makijażu, opisane we wcześniejszych rozdziałach.

W pierwszej części zabrakło mi jedynie czegoś takiego jak korekta kształtu oka, co natomiast znalazło się choćby w opisywanym przeze mnie jakiś czas temu podręczniku Ewy Winiarskiej. Ale generalnie książka ta jest dość szczegółowa, choć na pewno nie tak jak wiedza jaką otrzymuje się na profesjonalnych kursach wizażu.

Język jest dość przystępny, jednak momentami zawiły (być może wynika to z tego, że książka jest tłumaczona).

Druga część jest poświęcona makijażowi profesjonalnemu. Autorka udziela w niej porad jak rozwinąć skrzydła jako profesjonalny wizażysta. Jak wyposażyć kufer, jak utrzymywać w nim porządek. Charakteryzuje pracę wizażysty na pokazach mody, planach filmowych, pracę ze sławnymi klientami i inne sytuacje czy warunki, w których mogą pracować profesjonaliści.

Nie mam tu jakiś większych przemyśleń, gdyż ta część książki zwyczajnie mnie nie dotyczy i nie umiem się zbytnio odnaleźć w takiej tematyce. Urzekła mnie tutaj przykładowo historia makijażu i krótkie biogramy sławnych wizażystów. Największe jednak wrażenie zrobiły na mnie makijaże, jakie Bobbi Brown wykonała na modelkach podczas sesji fotograficznych. Poniżej macie kilka przykładów:






Jak widać zdjęcia zamieszczone w tej książce są rewelacyjnej jakości i robią ogromne wrażenie.

Ja tę pozycję polecam jako lekturę dla pasjonatów wizażu - część tych rzeczy oczywiście będziecie już wiedzieć i trochę ja sobie podsumujecie. Ale dowiecie się zapewne również paru nowych rzeczy, tak jak ja. Oczywiście, gdy się uprzemy, to prawie wszystkie te informacje znajdziemy w Internecie, jednak w tej książce wszystko to mamy zebrane w jednym miejscu.

Zetknęłyście się już z tą książką? A może macie u siebie inne publikacje o makijażu, godne polecenia? :)

4 komentarze:

  1. Jedyna książka o makijażu jaką posiadam to "Akademia Makijażu" K. Kozłowskiej-Kołodziejskiej -ale póki co tylko ja przekartkowałam. Muszę znaleźć wenę by ją dokładnie obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za Bobbi Brown też długo nie mogłam się zabrać i z początku tylko przekartkowałam. Ale jak już zaczęłam czytać, to potem szybko poszło ;) A książkę Winiarskiej z kolei łyknęłam w jedno popołudnie ;D

      Usuń
  2. ale ci zazdrosze tej lsiazki sama bym chciala chyba sobie zazycze od kroliczka.na wielkanic hihi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ta książka nie jest moja - tylko ją pożyczyłam i już musiałam oddać. Ale znalazłam w niej trochę inspiracji, więc być może zdecyduję się na zakup za jakiś czas.

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :) Każdy Twoje pozostawienie śladu, uwagi, opinii jest dla mnie bardzo ważne.

Reklamy, spamy i obraźliwe wpisy będą usuwane.